wtorek, 14 stycznia 2014

Byłam dziś u mojego skarba:) Po raz pierwszy odkąd do niej przyjeżdżam skupiła wzrok na mojej twarzy, i posłała mi szeroki uśmiech. Na razie zostaje na oiomie, jej stan lekarze oceniają jako stabilny, choć zaznaczają, że może się to szybo zmienić. Oklepują jej plecki,bo ma jeszcze jakąś wydzielinę i pokasłuje troszkę.Ale powoli do przodu.Kocham , kocham kocham:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Łączna liczba wyświetleń