czwartek, 27 lutego 2014

Cieszymy się każdym dniem:)


Witam po dłuższej przerwie:) Ania ma już trzy miesiące, jest cudowna, uwielbiam się nią zajmować, tulić, całować...Zmieniła się. Jej twarz stała się okrąglejsza, chociaż nadal mało waży nieco więcej niż 3600g, nadal pije mleko infrantini (wysokokaloryczne). Jest taka pocieszna i słodka, uśmiecha się, całkiem świadomie do mnie i do tatusia, potrafi chwilę sama poleżeć w łóżeczku, a całkiem niedawno odkryła, że ma rączki i się nimi bawi, ogląda je ze zdumieniem, że ma coś takiego fajnego, wkłada całe piąstki do ust.
A co do jej zdrowia, byliśmy u kardiochirurga, serduszko całkowicie naprawione i sprawne, musi tylko brać lek na nie. Poradnia żywienia niemowląt też zaliczona. Mała nie ma sondy, bo sobie ją niechcący wyrwała, ale chyba nie jest jej zbytnio potrzebna bo minimalną porcje mleka je sama. Będzie również rehabilitowana za jakieś dwa miesiące co dwa tygodnie, przy czym nauczą mnie, jakie ćwiczenia wykonywać w domu codziennie.
Tak się cieszę, że jest z nami, ile miała szczęścia, że w porę , choć późno,została zdiagnozowana. Z radością wstaję do niej w nocy, i nawet nie denerwuje się, kiedy mała marudzi i płacze i nie wie sama czego chce. Cieszę się nawet jej płaczem, bo wiem, że jak tak krzyczy, to płuca ma zdrowe i serduszko też.

poniedziałek, 10 lutego 2014

hura, nareszcie w domku!

Dziś została wypisana do domku, co prawda z sondą, ale co tam i tak jestem szczęśliwa! Po miesiącu na oiomie i po 25 dniach na oddziale noworodków Ania została wypisana do domku. Wreszcie razem, po tylu dniach! To na razie tyle, napiszę wkrótce jak mi idzie samej w opiece nad Anią.

wtorek, 4 lutego 2014

Dzielna Anulka!

Przyszłam malutką odwiedzić i spotkała mnie przemiła niespodzianka. Otóż, Ania nie miała już sondy w nosku i pielęgniarka mnie poinformowała, że Ania zjadła sama z butelki aż 50 ml!I jutro lub w piątek wychodzimy do domku. Ale nie jestem pewna, czy nie założą jej sondy jeszcze raz, bo jak ją karmiłam, zjadała tylko 35 ml mleka. Ale nie ważne czy z sondą czy bez, ważne ,że będzie już ze mną w przytulnym domku. Kocham ją ,jestem z niej bardzo dumna:)

Łączna liczba wyświetleń