Wizyta u kardiologa i echo serca wyszło bardzo dobrze.
Nadal jednak musi brać captopril na serduszko, by w sztucznych żyłach nie powstał zator, jeśli się tak jednak stanie, trzeba będzie ją operować ponownie. Jutro wizyta w poradni żywienia i pani doktor zadecyduje jakie mleko małej podawać( mała niestety wyjdzie zapewne z programu żywienia, bo nie jest karmiona sondą) oraz czy w ogóle zacząć rozszerzać jej dietę. Ania nabiera masy ciała, robi jej się druga broda, rączki są pulchniejsze i nóżki też. No i przeszłyśmy w tym tygodniu z pieluszek roz2 na3:) co dowodzi, że mała tyje.
Dziś narobiła mi strachu kaszlała w nocy i w ciągu dnia. Natychmiast pobiegłam do lekarza i okazało się, że jest zdrowa. Kaszle dlatego,że za dużo śliny produkuje i ją odkasłuje. Ech i znów wyszłam na nadopiekuńczą matkę...ale musiałam upewnić, że nic jej nie jest.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz